No proszę... Mój naiwny "teściu" sobie na placu turbinę wiatrową 2 kW postawił za ciężkie pieniądze. A wystarczyło iść do Tesco =]
Obiecane zdjęcia idiotyzmu spożywczego: http://imageshack.us/photo/my-images/6/img0302wb.jpg/ http://imageshack.us/photo/my-images/813/img0303tb.jpg/ i żeby nie było, że to tylko ta firma takie głupoty wypisuje na opakowaniach - adres strony: http://www.ziolopex.com.pl/pl/ziolopex_cukiernicze.html
Z tym amoniakiem to sprawa nie jest taka prosta, jest to nazwa zwyczajowa (podobnie sprawa ma się z chlorem, który z reguły jest podchlorynem) stosowana tylko w niektórych kręgach, tak, więc jeśli w laboratorium poproszę kogoś „podaj amoniak” do dostane butelkę z wodnym roztworem amoniaku(czyli też nie amoniak!) a jak zrobię to w piekarni to dostane paczkę wodorowęglanu amonu. BTW kruche ciastka na „amoniaku” są bardzo dobre:)
Nazwa zwyczajowa nazwą zwyczajową, ale jednak między amoniakiem a wodorowęglanem amonu z chemicznego punktu widzenia różnica jest. Poza tym z amoniakiem spożywczym spotkałam się pierwszy raz. Dlatego podesłałam (może warto wyjaśnić różnicę). Twój punkt widzenia też rozumiem i częściowo popieram, nikt cukru spożywczego sacharozą nazywał nie będzie.
Ostatnio (z nudów) trafiłam za to na opis urządzenia fotonowego z elementami z czarnych diamentów(!), które cośtam emitują, z diodami LED i w ogóle ful wypas za 39 złotych polskich. Czarne diamenty za 39 zeta to ja bym chciała, nie powiem. Polecam, opis jest powalający: http://tvmarket.pl/masazer_fotonowy-124015-20193-pc.html?ils=10&irp=19&pcs=2
Sprawdź najpierw jak działa rezonator biofotonowy a potem komentuj, ja mam więc wiem co to urządzenie potrafi. Mówię oczywiście oryginalnym medycznym produkcie MINIMEDIC Gi Bio.Polecam każdemu.
Z miłą chęcią dowiem się czegoś więcej odnośnie urządzenia które leczy migającymi lampkami więc może sam napiszesz jak to działa, najlepiej z odnośnikami do badań klinicznych potwierdzających skuteczność
Nie mam w tym żadnego interesu żeby udowadniać Tobie cokolwiek. Wiem natomiast, to że moja babcia która nie potrafiła przejść 100m bez zadyszki i bez 3 przystanków po 3 miesiącach z tymi jak ty to piszesz migającymi lampkami, robi to teraz zupełnie swobodnie. Wiem też to że w moim domu od 6 miesięcy nie ma ani jednej tabletki przeciwbólowej. Może dla kogoś to nic takiego ale poczytajcie sobie o skutkach ubocznych leków a zrozumiecie dlaczego dla mnie jest tak istotne. Dla tych którzy myślą podobnie polecam firmę od której ja to urządzenie kupiłem, używam ja i cała moja rodzina. www.perfectenergy.pl Co do badań klinicznych to pomyśl logicznie czy jakikolwiek lek lub urządzenie które nie przeszło badań klinicznych może być dopuszczone do sprzedaży jako URZĄDZENIE MEDYCZNE certyfikowane ? z resztą masz wszystko to czego szukasz na stronie którą podałem Ci wcześniej. Miłej lektury. pozdrawiam
dowody anegdotyczne o babciach i wujkach oraz czeskie certyfikaty jakoś są dla mnie niezbyt wiarygodne, oczywiście badań z wykorzystaniem grupy kontrolnej brak
wcale nie widać że komentarz pisany przez speca od marketingu. każdy przeciętny internauta poleca co chwila firmę od której to kupił. Nie ośmieszajcie się już.
O.. nie wierze... nie jestem zadnym specem, jestem po prostu kobieta, pracuje w firmie gdzie umawiamy ludzi na takie spotkania... ale smiac mi sie chce z Was... dorosli ludzie,a zachowuja sie jak dzieci.. porazka.
Przy 30kW można zaliczyć niezły odlot :-)
OdpowiedzUsuńNo proszę... Mój naiwny "teściu" sobie na placu turbinę wiatrową 2 kW postawił za ciężkie pieniądze. A wystarczyło iść do Tesco =]
OdpowiedzUsuńObiecane zdjęcia idiotyzmu spożywczego:
http://imageshack.us/photo/my-images/6/img0302wb.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/813/img0303tb.jpg/
i żeby nie było, że to tylko ta firma takie głupoty wypisuje na opakowaniach - adres strony:
http://www.ziolopex.com.pl/pl/ziolopex_cukiernicze.html
Pozdrawiam,
Chemiczka
Z tym amoniakiem to sprawa nie jest taka prosta, jest to nazwa zwyczajowa (podobnie sprawa ma się z chlorem, który z reguły jest podchlorynem) stosowana tylko w niektórych kręgach, tak, więc jeśli w laboratorium poproszę kogoś „podaj amoniak” do dostane butelkę z wodnym roztworem amoniaku(czyli też nie amoniak!) a jak zrobię to w piekarni to dostane paczkę wodorowęglanu amonu.
OdpowiedzUsuńBTW kruche ciastka na „amoniaku” są bardzo dobre:)
Odnośnie ciastek popieram.
OdpowiedzUsuńNazwa zwyczajowa nazwą zwyczajową, ale jednak między amoniakiem a wodorowęglanem amonu z chemicznego punktu widzenia różnica jest. Poza tym z amoniakiem spożywczym spotkałam się pierwszy raz. Dlatego podesłałam (może warto wyjaśnić różnicę). Twój punkt widzenia też rozumiem i częściowo popieram, nikt cukru spożywczego sacharozą nazywał nie będzie.
Ostatnio (z nudów) trafiłam za to na opis urządzenia fotonowego z elementami z czarnych diamentów(!), które cośtam emitują, z diodami LED i w ogóle ful wypas za 39 złotych polskich. Czarne diamenty za 39 zeta to ja bym chciała, nie powiem. Polecam, opis jest powalający: http://tvmarket.pl/masazer_fotonowy-124015-20193-pc.html?ils=10&irp=19&pcs=2
Pozdrawiam,
Chemiczka
mam już na oku całą firmę produkującą takie gadżety, nawet maja lampę która zmienia pH skóry :)
OdpowiedzUsuńJeszcze polecam uwadze Rezonator Biofotonowy.
OdpowiedzUsuńMożna się pośmiać.
http://www.klubeuropa.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=29&Itemid=55
Sprawdź najpierw jak działa rezonator biofotonowy a potem komentuj, ja mam więc wiem co to urządzenie potrafi. Mówię oczywiście oryginalnym medycznym produkcie MINIMEDIC Gi Bio.Polecam każdemu.
OdpowiedzUsuńZ miłą chęcią dowiem się czegoś więcej odnośnie urządzenia które leczy migającymi lampkami więc może sam napiszesz jak to działa, najlepiej z odnośnikami do badań klinicznych potwierdzających skuteczność
OdpowiedzUsuńNie mam w tym żadnego interesu żeby udowadniać Tobie cokolwiek. Wiem natomiast, to że moja babcia która nie potrafiła przejść 100m bez zadyszki i bez 3 przystanków po 3 miesiącach z tymi jak ty to piszesz migającymi lampkami, robi to teraz zupełnie swobodnie. Wiem też to że w moim domu od 6 miesięcy nie ma ani jednej tabletki przeciwbólowej. Może dla kogoś to nic takiego ale poczytajcie sobie o skutkach ubocznych leków a zrozumiecie dlaczego dla mnie jest tak istotne. Dla tych którzy myślą podobnie polecam firmę od której ja to urządzenie kupiłem, używam ja i cała moja rodzina. www.perfectenergy.pl
OdpowiedzUsuńCo do badań klinicznych to pomyśl logicznie czy jakikolwiek lek lub urządzenie które nie przeszło badań klinicznych może być dopuszczone do sprzedaży jako URZĄDZENIE MEDYCZNE certyfikowane ? z resztą masz wszystko to czego szukasz na stronie którą podałem Ci wcześniej.
Miłej lektury. pozdrawiam
dowody anegdotyczne o babciach i wujkach oraz czeskie certyfikaty jakoś są dla mnie niezbyt wiarygodne, oczywiście badań z wykorzystaniem grupy kontrolnej brak
OdpowiedzUsuńaa zapomniałem dodać to jest urządzenie medyczne tak samo jak Oscillococcinum jest lekiem, mrugająca dioda za wchuj kasy
OdpowiedzUsuńwcale nie widać że komentarz pisany przez speca od marketingu. każdy przeciętny internauta poleca co chwila firmę od której to kupił. Nie ośmieszajcie się już.
OdpowiedzUsuńTytuł tego postu też niezły...
OdpowiedzUsuń"boski wiatr" oznacza nic innego jak "kamikaze"... ;)
O.. nie wierze... nie jestem zadnym specem, jestem po prostu kobieta, pracuje w firmie gdzie umawiamy ludzi na takie spotkania... ale smiac mi sie chce z Was... dorosli ludzie,a zachowuja sie jak dzieci.. porazka.
OdpowiedzUsuń