piątek, 8 lipca 2011

Z magnesem na magnez

Magnez czy magnes, oto jest pytanie:) z nieznanych mi przyczyn te dwa rzeczowniki sprawiają ludziom tyle problemów.
Np. tutaj ktoś wyraźnie nie potrafi się zdecydować:
 
Z kolei tutaj mamy magnes, który został nazwany magnezem:
Niestety nie udało mi się znaleźć magnezu będącego magnesem.

PS oświetlenie na magnez to wygląda tak:

4 komentarze:

  1. Przecież to tylko jedna literka i do tego taka podobna;)
    Te "magnetyczne upinacze upięcia z magnesem na magnez" po prostu mnie powaliły!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest też taka woda mineralna, co w reklamie ma hasło "przyciąga magnezem"...

    OdpowiedzUsuń
  3. No bo przecież magnes i magnez to prawie to samo. A jak wiadomo "prawie" robi różnicę, niestety...

    A co do problemów z nazwami: ostatnio zatkało mnie na stoisku spożywczym w sklepie. Aż sobie musiałam wyguglać pewne podstawowe rzeczy z nieorganiki, bo własnym oczom nie wierzyłam. Także, drogi Chemiku, możesz liczyć na dowody zdjęciowe i materiał do ewentualnego posta w najbliższym czasie.

    P.S. Chyba "magnezu będącego magnesem" nie znalazłeś, a nie odwrotnie ;)

    Pozdrawiam,
    Chemiczka

    OdpowiedzUsuń
  4. "Chyba "magnezu będącego magnesem" nie znalazłeś, a nie odwrotnie"

    o tak, już poprawiłem bo mi się z tego wszystkiego pokręciło:)

    OdpowiedzUsuń